niedługo po tym, jak dorosłam i przejęłam za swoje własne słowa moich bliskich, znienawidziłam wszystkich wokół. jednak nikogo nie obdarzałam tak wielką miłością, jak swojego odbicia w  lustrze. bo kto mi powiedział, że miłość tak naprawdę nie jest nienawiścią? no, nikt.
nie znam granicy.
jestem w rozpaczy czy nie jestem?
 
 
 Posty
Posty
 
 


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz